czwartek, 10 listopada 2016

Gdańsk śladami legend i duchów

Gdańsk śladami legend i duchów…

Spotkanie z Panią Aleksandrą Kozłowską z Gazety Wyborczej Trójmiasto zainspirowało mnie do opisania Gdańska z jego baśniowej strony. Często można usłyszeć, że przewodnik powinien podawać  li tylko suche fakty i mówić o tym, co się widzi, a już tzw. sampizacja historii Gdańska jest niedopuszczalna.
Dla niewtajemniczonych: „sampizają” nazwano powoływanie się na zmarłego niedawno profesora Jerzego Sampa, którego świetne opowieści gdańskie zainspirowały niejednego miłośnika Gdańska do sięgnięcia po tzw. poważną naukową lekturę. Pomijam już fakt, że zwyczajnie Profesora lubiłam, za Jego wyjątkową życzliwość i absolutny brak zadęcia. On po prostu umiał pisać o historii (niełatwej przecież) Miasta. Robił to w taki, sposób, że prowokował do poszukiwań i własnych wniosków. Toteż nazywanie Jego pracy i twórczości „sampizają” wszyscy (licencjonowani przewodnicy gdańscy) uważaliśmy zawsze za głębokie niezrozumienie tak Gdańska jak i istoty Miasta.
Poza tym – warto pamiętać, że z metodycznego punktu widzenia, nic tak nie zniechęca słuchacza jak bombardowanie suchymi faktami. Co niejeden sam pamięta z lekcji historii choćby.
Poniższy mini serial o duchach i legendach jest więc naszym małym hołdem złożonym wyjątkowej postaci Profesora, jak i baśniokręgowi gdańskiemu.
Oczywiście, każdy pewnie zna owe legendy inaczej, bo i wersji jest całe mnóstwo. Pisali o nich różni autorzy, i każdy też dodawał coś od siebie. To jednak tylko wzbogaca zbiór Magii Miasta🙂
Zapraszam więc na mini serial – śladami duchów i legend Gdańska.
1. O duchu komendanta z Przedbramia Ulicy Długiej (czyli popularnej Wieży Więziennej i Katowni)
3. O murarzu z Bramy Taczkarzy
4. O smoku z Dworu Bractwa Św. Jerzego
5. O pewnych mieszkańcach ulicy Długiej
6. O niedoszłym pielgrzymie z Mariackiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz